wtorek, 12 listopada 2013

Przerwa

No wiec dluga przerwa byla, bo za duzo sie dzialo....

Zaliczyłam parę wycieczek,
chcę w styczniu polecieć do LA być na widowni Mike&Molly, The Big Bang Theory i Mellisa&Joey.
Bilety są darmowe, trzeba tylko znaleźć hotel i transport.,,,
Moja host rodzina leci na hawaje, ze wzgledu na brak biletow na ten lot nie lece z nimi...;(
Ale okazali się bardzo wyrozumiali pytajac czy wole pracowac czy miec wakacje w ten czas, bo wiedza ze nie mialam zbyt wiele czasu by cos zaplanowac.
No więc wybralam pracę. Dadzą mi codziennie coś do roboty ;D

Dzieje się bardzo dużo, ostatnio chodzę chora i nie wsypana.
Dzieci chwycily grype zoladkowa, potem hostka, ja i host. Teraz przeziebienie nas opanowuje.

Dobrze że teraz jest okres dziekczynienia bo naprawde mam za co dziekowac.
Moja rodzina tutaj jest najlepsza z mozliwych.

Zaliczyłam pare wypadow do kina, galerii i restauracji.
Zaluje tylko ze tak malo ludzi poznaje.
Trzeba to zmienic.


Zaczęłam chodzić do NCDC, chciałam zaczac hiphop i jazz. Niestety  jazz mi nie idzie, a nie maja klasy dla poczatkujacych doroslych wiec lipa. Zostal mi hip hop i sprobowalam jeszcze jednych zajec jazzu ale nie trawie nauczycielki ...

Dzis sie wiec dowiedzialam ze radza mi zaczekac do stycznia, kiedy beda otwierac nowa grupe dla doroslych, z balletu ;D

I zebym sobie na to poszla.
W dodatku mam fory z płatnościami bo wlascicielka studia to najlepsza pryjaciolka mojej hostki.
W zyciu bym sie tego nie spodziewala, ale sa tak mili wszyscy w tym studio...<3

Zapisalam sie na fake paznokcie zelowe.
Jutro musze zostac wpuscic do domu panow od stolu bilardowego.
Potem jade po ssn. Dlugo juz tu jestem i jeszcze go nie mam. A bez niego prawka nie zrobie.

Na szczescie to nie duzo roboty jest.  Musze tlyko wydrukowac i94 xd bo jeszcze go nie mam ;D

W przyszla niedziele mamy spotkanie aupairek. Ukłon tutaj w strone Leslie Marks, lc , która na rzesach staje zeby nam urozmaicac spotkania ;)

Tym razem bedzie color me mine ;) Malowanie na porcelanie chyba.

W piatek chccialabym pojechac na kregle do folsom, znalazlam taka stronke meetup.
Znalazlam pare grup spolecznosciowych z mojej okolicy, ktore organizuja spotkania roznego rodzaju takie laczace ludzi ;)

Chcę jechać i sprobowac ;) natomiast w sobote mam fryzjera bo moje wlosy robia sie coraz bardziej zolte.;/

Ymmmm
Dzis spedzilam cale do poludnia w galerii szperajac w moim od dzis ulubionym sklepie ktorego nazwy nie pamietam, zabijcie mnie no zapomnialam xd


Kupilam butki, spodnie, koszulke na hh, leginsy razy dwa, majtasy mieli na promocji ;D

Wogole kupa fajnych i w miare tanich rzeczy
Czekajac na moje dziecko przed szkola zadzownilam do aupairki z innej agencji, polki ;D ktora mieszka ponoc niedaleko.

W weekend moze po fryzjerze cos wymyslimy do roboty.


Wczoraj mielismy rodzinna kolacje z zupelnie obcymi ludzmi ktorzy sie tu sprowadzili z colorado, kupili auto od mojego hosta i tak sie poznali. Córy mają fajne ;) ponoć z polskimi korzeniami ;)

Napalone byly zebysmy sie kiedys spiknely i pogadlay jak to jest w pl.

Ogolnie jest fajnie, mega fajnie.
Czasem wole zostac posiedziec w domu z hostami niz wychodzic wieczorami.
Czuje sie mega komfortowo spedzajac czas z nimi, czuje sie jak czesc rodziny.
I to jest najfajniejsze w tym wszystkim.
Ze z hostem mam o niebe lepsze relacje jak z ojcem.
Sa bardzo dobrymi ludzmi. Wdzieczna jestem bardzo bo kazdego dnia doswiadczam wielu pozytywnych rzeczy z nimi zwiazanych ;)

Pogoda troszke sie psuje, w nocy juz wlaczamy ogrzewanie, czasem w ciagu dnia robi sie chmurno ale to szybko mija na szczescie.
Codziennie chodze z zakwasami... jak nie rower to zajecia, jak nie zajecia to dzieci ;D






No i kurcze tęsknie bardzo za polską.
Wiem ze pojutrze mam miec okres i to pewnie winowajca moich rozzterek.
Ale tak czy inaczej tesknie bardzo za polską, za chełmkiem, za biedronką, za parkingiem przed moim blokiem, za ludzmi, za widokami, za drogami... za mamą! <3

za gosią moja ukochaną
przeogromnie tęsknie
Nie mam tu jeszcze nikogo bliskiego, i wątpie zebym mogla z kimkolwiek byc tak blisko jak z moją G.

Czasem mnie dobija ta mysl bo wielu ludzi poznalam w ciagu tych dwoch miesiecy, ale to tylko znajomosci takie jednorazowe, na czesc i to tyle. A brakuje mi tu Gosi smiechu, gosi lozka, gosi ps a , wiczorow w parku, wciagania tabaki razem i smarkania xd , brakuje mi wszystkiego co mialam i czuje ze stracilam...


Czasem az tak mnie to przygnebia ze zapominam i olewam wszystko naokolo, w tym jak tu pieknie dokola, jakich dobrych ludzi spotykam na mojej drodze, jak wielkie mam szczescie ze tu jestem.


Muszę sie uczyc pozytywnego myslenia 24 h na dobe xd